Żywienie i ruch
Dawkę pokarmową należy dostosować do wysiłku jaki wykonuje koń, do wymagań jakie przed nim stawiamy, przekarmianie jest równie szkodliwe,co niedożywienie.Otyłość jest poważniejsza w skutkach niż zbytnia szczupłość!!
Koń w naturze wykonuje 30 tysięcy kroków,wtedy należycie sam ściera kopyta,rozwija stawy, buduje mięśnie i zadowala się biegiem.
Istnieją sposoby naśladowania natury w utrzymaniu koni, takim właśnie jest chów bez stajenny.
Dobre siano jest podstawą żywienia koni, a nie owies.
Przede wszystkim, skoncentruj się na zrobieniu słonecznego, zielonego, właściwie wysuszonego siana.
Dobre zboże można kupić i przewieźć z łatwością,a siana nie.Jeżeli nie kosisz siana, bo masz konie, ale nie masz łąk, to kup je tuż po sianokosach,czyli w lipcu,wtedy jest tańsze i nieprzebrane przez innych kupców.
-POKOS PIERWSZY, czyli najbardziej wartościowe, wysokobiałkowe, zawierające nasiona traw, rozpoznajemy je po długich, grubych źdźbłach i kłosach.Koszone w maju i czerwcu, nie nadaje się dla koni z ochwatem,ani leniwych kucyków, takim sianem karmimy konie pracujące, wierzchowce, klacze ciężarne i konie rosnące(do 3-4 roku życia)
-POTRAW,czyli drugi pokos.Koszone, kiedy odrośnie łąka po pierwszym skoszeniu.Nie zawiera kłosów, trawki są drobne i cienkie, ma niski poziom białka i cukrów.Doskonałe do karmienia kucyków, koni z ochwatem oraz wierzchowców,które nic nie robią.Pozyskiwane zależnie od pogody w sierpniu, czasem we wrześniu.
Jeżeli jest susza potraw nie wyrośnie, to dlatego w ostatnich latach siana jest mało i jest drogie.
siano pokos pierwszy
Siano wysokiej jakości.Niezależnie od pokosu siano najwartościowsze jest:soczysto zielone=słoneczne,czyli od skoszenia do zebrania nie spadł na nie deszcz, ładnie pachnące trawą i ziołami, źdźbła są długie na min. 15 cm.,jest suche i niepylące, nie zawiera roślin szuwarowych,ani grubych,ostrych traw.Siano niskiej jakości.Jest ciemne, czarne=to znak,że padał na nie deszcz po skoszeniu,pachnie stęchlizną, grzybem, ziemią,ale nie trawą,wilgotne, ciepłe, pylące, drobno pocięte.
Siano wysoko energetyczne, wysokocukrowe
To jest siano zebrane w pierwszym pokosie z łąk sianych mieszanką dla bydła.
Siano z łąk z koniczyną,wyką,lucerną.
Takim sianem karmimy konie pracujące regularnie i sumiennie, klacze w ciąży, nie należy podawać go kucykom, ani kucom.
Siano nisko energetyczne, niskocukrowe
Siano z łąk dzikich, siano z ugorowanych ziem, siano z traw po zrzuceniu nasion( słoma z siana,zwylke żółta),siano z łąk posianych mieszankami dla koni, no i oczywiście potraw.
Jak karmimy?
Konie powinny mieć dostęp do siana przez całą dobę, ja wwożę moim kulę siana i jedzą ją przez trzy dni, potem następną,itd. ustawiam ją na samym końcu pastwiska, tak by musiały przyjść,aby się napić do wiaty, gdzie jest woda.
Kuce i kucyki, nie powinny dostawać nic ponad siano, jeżeli w tym dniu nie trenowały.Konie PRACUJĄCE otrzymują, co dzień 2,3,4 kg owsa,zależnie od rodzaju treningu jaki mają, ponad to jabłka, marchew i witaminy,przy intensywnym użytkowaniu jęczmień moczony i podwójne dawki owsa.
Siano dla koni musi być dobrej jakości, słoneczne, pachnące, z łąk, które znamy, właściwie wysuszone i mocno zbite, nie może być w nim ziemi, niedoschniętych części trawy. Jeżeli siano jest słabej jakości, a innego nie mamy i nie możemy sobie pozwolić na nie dawanie go koniom, należy dać im na trawę dużą ilość tego słabego siana i pozwolić im przegrzebać, wybrać co dobre, złe zostawić. Podanie małej ilości słabego siana koniom do boksu sprawi,że koń z głodu zje cały ten syf,a na takie rzeczy jelita i płuca konia są bardzo wrażliwe.
Jak karmić konie, które nic nie robią?
Niestety takich koni jest co raz więcej, ludzie nie mają wystarczająco odwagii i pewności siebie by jeździć konno. Trzymają więc konie bo je lubią, bo im wtedy lepiej i przyjemniej, bo nie mają co z nimi zrobić.
Proponuję takie produkty, by nie zaszkodzić koniowi:
1. Siano niskokaloryczne do woli, rozłożone na padoku, by koń musiał chodzić.
2. Wysłodki buraczane niemelasowane namoczone
Ok.1kg wysłodków na dobę
3.Siemię lniane z witaminami
Nie podawać chleba, owsa, żyta.
Nie podawać koniczyny, lucerny,ani innych wysokobiałkowych roślin.
Wysłodki buraczane przygotowane w wiadrze 2kg suchych wysłodków zalać 10 litrami wody i zostawić w cieple na noc. Podawać koniom wysypane na trawę, wsypane do wanny stojącej na ziemi ( nie należy stosować karmideł umieszczonych wysoko, koń do jedzenia ma się schylić)
Przez 7 dni przezwyczajamy konia do wysłodków, dajemy ich mało, mieszamy z owsem, czy innymi paszami które jadł dotychczas,aż go przestawimy na wysłodki.
Ich zaletą jest duża zawartość białka,a niewielka cukrów, więc minimalizujemy możliwość ochwatu pokarmowego.
Nie ma sensu zamykać konia w boksie i paść wysłodkami, bo od nadmiaru białka, a niedomiaru ruchu będzie tył, obciążał stawy, męczył się w bezruchu i nic dobrego go nie czeka.
Konie karmione wysłodkami są przyjemne do jazdy terenowej, chodzą dobrze, mają siłę i energię, którą powoli wykorzystują przemierzając przestrzeń, a nie to niezdrowe kopnięcie,które zwykle widzimy po pełnym ziarnie.
Suche wysłodki w formie granulatu, należy go moczyć 12 h.