PASTWISKO
Podstawą w utrzymaniu koni są łąki i pastwiska. Konie przede wszystkim z nich korzystają, z nich jedzą, z łąk pozyskuje się siano, na pastwiskach konie spędzają 99% czasu w sezonie pasienia.A sezon pasienia jest w Polsce długi,od maja do pierwszych śniegów.
Wybieg, czyli przyłączony do wiaty kawał terenu, musi być tak duży, żeby koń mógł po nim swobodnie biec, galopować, wymijać się z innymi końmi, uciekać przed nimi i ganiać je.
Wybieg powinien mieć 0,7-1 ha na cztery konie,o szerokości minimum 40 m.
A teraz o pastwisku.
1.Powierzchnia
Pastwiska potrzeba około 0,5 ha na konia o szerokości,co najmniej 40 m.
2. Trawa
Pastwisko należy założyć. To znaczy wykonać
planowany zabieg rolny mający na celu
stworzenie pastwiska dla naszych koni.
Nieużytek zaorać,zabronować, posiać trawę,
koniecznie mieszankę nasion dla koni,
zabronować ponownie i zawałować,wałem do łąk( to utwardza powierzchnię,wypłaszcza teren,tworzy warunki dla kiełkowania traw). Czekać
kilka miesięcy, aż trawa wyrośnie i jeszcze w
tym samym roku ją skosić. Nie wolno tam
wpuszczać jeszcze zwierząt, dopiero w
następnym roku, kiedy się dobrze ukorzeni.
Tak założone pastwisko można
wykorzystywać podwójnie, najpierw w
czerwcu kosić i zbierać siano,potem
wypasać. Wymaga to posiadania innych
pastwisk,gdzie konie będą do czerwca
przebywać. W praktyce zakłada się jedno
pastwisko rocznie, ono służy przez 5-6
lat,czasem wymaga dosiewania nowych
nasion. A w tym czasie inne nam dorastają i
kiedy jedno będzie trzeba zaorać drugie
będzie gotowe do wypasu.
3.Ogrodzenie
Pastwisko grodzimy za pomocą słupków drewnianych np. dębowych kupionych od leśników, czy betonowych oraz linki 350 kg o 5- 6mm średnicy,80-90 zl za 200 m, umieszczonej na izolatorach, w lince przebiega prąd, ponieważ podpinamy ją do elektryzatora.Linka zwykle może być jedna na wysokości 80-90 cm, czasem potrzeba wyższej,a czasem jeszcze jednej w połowie wysokości na kuce i kucyki.Konie bardzo rzadko przeskakują linkę, jeśli nawet jeden ją przeskoczy to będzie się trzymał koło stada.A linki o takiej wytrzymałości koń nie zerwie, więc nie nauczy się głupot jakie często chodzą po głowach koniom grodzonym taśmą, drutem albo cieką linką.
Na pastwisku wyznaczamy trzy kwatery.Umieszczamy konie
na pierwszej wtedy na drugą i trzecią sypiemy nawóz albo
jedną z nich kosimy,a drugą nawozimy.Nie warto sypać
nawozu na łąkę, którą kosimy na pokos pierwszy, bo trawa
rośnie gęsta i trudno ją wysuszyć,a nie dosuszone siano jest
szkodliwe dla koni.
Gdy konie wyskubią pierwszą kwaterę,wtedy wpuszczamy je
na drugą, a na pierwszą sypiemy nawóz lub pozostawiamy
by odrastała w swoim rytmie.I tak zmianujemy kwatwery do
zimy.
Od wysypania nawozów sztucznych na pastwisko do
wypuszczenia na nie zwierząt musi minąć 1 miesiąc.